Nastolatek z depresją w wakacje

ZDROWIE PSYCHICZNE

Smutna nastolatka z depresją siedząca samotnie na schodach.

źródło: pexels.com

Depresja to choroba, która nie robi sobie urlopów. Nie przejmuje się końcem roku szkolnego i piękną pogodą za oknem. Niestety – statystyki w tym wypadku pozostają bezlitosne – nastolatki chorują na depresję również w wakacje. Jeśli Twój syn lub córka zmaga się z tą chorobą właśnie w wakacje, pewnie zastanawiasz się, jak go / ją wesprzeć, biorąc pod uwagę specyficzny czas, jakim jest okres letni.

Z tego artykułu dowiesz się, czego potrzebuje nastolatek zmagający się z depresją i jak ma się do tego czas wakacji i przerwy od szkoły.

Depresję się leczy. Także w wakacje.

Depresję można i trzeba leczyć. Jeśli Twój syn lub córka ma zdiagnozowaną depresję, to miał/a już kontakt z psychiatrą, który postawił taką diagnozę. W tej sytuacji to, co jest ważne, to stosowanie się do zaleceń lekarza i stały kontakt z nim – niezależnie od tego, czy są wakacje, czy nie.

Wakacje są czasem urlopowym, to prawda, ale w tym konkretnym przypadku nie należy brać urlopu od regularnych wizyt u lekarza psychiatry.

Jeśli chodzi o psychoterapię – w przypadku młodzieży z depresją jest to metoda leczenia pierwszego wyboru.

To, co jest ważne to nieczekanie z rozpoczęciem psychoterapii aż się skończą wakacje. Zapisz syna/ córkę na psychoterapię najszybciej, jak to będzie możliwe.

Depresja, jeśli nie jest leczona, może prowadzić do nasilenia objawów, takich jak jeszcze większy spadek nastroju, utrata zainteresowań, problemy ze snem, apatia, a w najgorszych przypadkach myśli samobójcze. W tym wypadku 2 miesiące zwlekania z rozpoczęciem leczenia mogą naprawdę zrobić różnicę. Drugą sprawą jest to, że po diagnozie, Twój syn czy córka potrzebują otrzymać od Ciebie realne wsparcie „na już” – potrzebuje poczuć, że się o niego/ nią troszczysz i szukasz pomocy – nie za 2 miesiące, tylko teraz. Jeśli Twoje nastoletnie dziecko choruje na depresję od jakiegoś czasu i jest już w psychoterapii, to nie przerywajcie jej tylko dlatego, że są wakacje.

Ciągłość leczenia w tym wypadku powinna być priorytetem.

Czy tylko psychoterapia indywidualna wchodzi w grę?

Nie. Czasami zaleca się łączenie psychoterapii indywidualnej nastolatka/i z innymi formami oddziaływań terapeutycznych – np. psychoterapią grupową lub rodzinną. Z prostego i ważnego powodu – zarówno grupa rówieśnicza, jak i system rodzinny mają istotny wpływ na rozwój nastolatka, a także na proces zdrowienia w depresji.

W okresie wakacyjnym może być łatwiej wygospodarować trochę więcej czasu na dodatkowe formy wsparcia, jak właśnie grupa terapeutyczna czy konsultacje rodzinne.

W czasie wakacji (tu niestety prym wiodą duże miasta) często ruszają różne letnie grupy terapeutyczne dla młodzieży. Prowadzone są w ośrodkach psychoterapeutycznych/ fundacjach, w których pracuje się z nastolatkami. Warto poszukać takich ofert. Grupa ma tę korzyść, że daje poczucie wspólnoty, możliwość dzielenia się doświadczeniami i wspólnego inspirowania w procesie nabywania zdrowych wzorców radzenia sobie z emocjami.

Dla nastolatka już samo to, że jest częścią grupy, w której czuje się akceptowany, może być bardzo pomocne w leczeniu depresji.

Przy depresji nastolatka warto rozważyć także konsultację rodzinną u psychoterapeuty rodzinnego.

Warto pamiętać, że diagnoza depresji u jednej osoby z rodziny wpływa na cały system rodzinny. To, że nastolatek choruje, nie jest obojętne dla jego rodziców czy rodzeństwa. Konsultacje rodzinne mogą pomóc w rozmowie o problemie z perspektywy każdego członka rodziny oraz poszukaniu przyczyn i możliwych rozwiązań. Nie po to, żeby „szukać winnych”, a bardziej po to, żeby zrozumieć sytuację i znaleźć optymalne strategie wsparcia.

Dla nastolatka jest to także komunikat: „jesteśmy tu dla Ciebie. Szukamy pomocy, bo chcemy wspólnie Cię wesprzeć”. Komunikat bezcenny i bardzo pomocny w leczeniu depresji.

Wesprzyj syna/ córkę w kontaktach społecznych

Grupa rówieśnicza w tym okresie życia ma dla nastolatków duże znaczenie. Kontakty z rówieśnikami zapewniają wsparcie emocjonalne, pomagają w kształtowaniu tożsamości i samooceny oraz umożliwiają rozwijanie umiejętności społecznych. Grupa może też być wsparciem w radzeniu sobie z kryzysami.

Jak możesz wesprzeć syna lub córkę w kontaktach społecznych?

Nie oceniaj znajomych, jeśli tylko nie masz ku temu podstaw, związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa (życia i zdrowia). Pozwól na wspólne wyjścia – ustalcie tylko zasady, związane np. z powrotem do domu.

W przebiegu depresji nie zawsze dominuje obraz nastolatka zamkniętego w domu, zupełnie izolującego się od otoczenia. Część młodzieży, mimo diagnozy, nadal chce spotykać się ze znajomymi. Pozwól na to. Pozwól na zaproszenie znajomych do domu. Wakacje są świetną okazją do tego, żeby tych kontaktów z rówieśnikami było więcej.

Pamiętaj, że budowanie i podtrzymywanie kontaktów rówieśniczych to jedno z najważniejszych zadań rozwojowych Twojego dziecka, a Twoją rolą jako rodzica jest wspieranie syna czy córki w tym zadaniu.

Czworo nastolatków wspólnie spędzających czas.

źródło: freepik.com

Pamiętaj o strukturze dnia

Nawet, jeśli Twoje nastoletnie dziecko, które choruje na depresję, twierdzi, że najlepiej czuje się siedząc cały dzień w swoim pokoju za zaciągniętymi zasłonami, nie dawaj w to wiary. To nie jest coś, co długofalowo wspiera Twoje dziecko w zdrowieniu i wychodzeniu z depresji. Wręcz przeciwnie. Brak aktywności czy kontaktów społecznych umacniają depresję, a nie zdrowienie.

Zadbaj o to, żeby Twój syn czy córka miał/a w miarę stałe pory budzenia się i później jakieś zaplanowane aktywności, które będą motywowały do tego, żeby wstać z łóżka i coś zrobić.

To może być np. pójście na wspomnianą wcześniej wakacyjną grupę terapeutyczną. W ramach struktury dnia możecie zaplanować wspólne wieczorne bieganie lub jazdę na rowerze. Takie zaplanowane, przewidywalne aktywności nie tylko motywują do tego, żeby nie przesiedzieć całego dnia w domu, ale również pomagają wprowadzić i utrwalić zdrowe nawyki, jak regularne spożywanie posiłków, czas na sen, czas na aktywność fizyczną, czas na kontakty z rówieśnikami, czas na chodzenie na psychoterapię, czas na odpoczynek. Wszystkie z wymienionych aktywności mają znaczenie przy wychodzeniu z depresji.

Zadbaj o wspólny czas

Twoje dziecko, mimo, że już nastoletnie, nadal bardzo Cię potrzebuje. Szczególnie w kryzysie zdrowia psychicznego, jakim niewątpliwie jest depresja.

Proponuj wspólne aktywności – obejrzenie filmu, pójście na basen, spacer do lasu. W wakacje o wiele łatwiej o takie aktywności w porównaniu z rokiem szkolnym. Znajdź czas na rozmowę – o tych poważnych sprawach i codziennych „drobiazgach”. Zauważ, co Twój syn czy Twoja córka robi dobrze, nawet, jeśli są to małe rzeczy – np. udało się wspólnie zjeść śniadanie w miłej atmosferze. Doceń to, pochwal, powiedz: „widzę, że się starasz, dziękuję” lub „miło mi było z tobą zjeść śniadanie”.

Twoje dziecko potrzebuje od Ciebie prostego sygnału: „dobrze, że jesteś z nami, jesteś dla mnie ważny/a”.

Zachęcaj syna/ córkę do aktywności fizycznej

Wyniki badań pokazują, że regularna aktywność fizyczna może wpłynąć na obniżenie objawów depresji oraz ogólną poprawę zdrowia psychicznego.

Tu proponuję 2 w 1, czyli zachęcaj syna czy córkę do wspólnej aktywności fizycznej – takiej, którą oboje lubicie.

Nie muszą to być bardzo wysiłkowe, intensywne ćwiczenia – wystarczy choćby spacer, pójście na basen, na przejażdżkę rowerową. Tu okres wakacyjny ma ogromną przewagę nad innymi porami roku – jest ciepło, dni trwają dłużej, wyjście na zewnątrz w celu poćwiczenia jest o wiele łatwiejsze niż np. jesienią.

A co jeśli nastolatek nie chce z tego wszystkiego skorzystać?

Czasami słyszę od rodziców „ale moja córka nie chce wyjść z pokoju, żeby cokolwiek zrobić. Nie chce iść na grupę terapeutyczną. Ona woli cały dzień siedzieć w pokoju i tylko by korzystała z telefonu/ komputera”. Lub: „córka nie chce iść do psychiatry”.

W takich sytuacjach zawsze zwracam uwagę na jedną kwestię – leczenie depresji to nie jest kwestia „chcenia” nastolatka.

Za leczenie dziecka odpowiada rodzic.

To tak, jakbyś się pytał/a swojego dziecka, czy ma ochotę nosić gips przy złamanej ręce albo brać leki przy zapaleniu płuc. Depresja jest poważną chorobą, którą trzeba leczyć i która – jeśli nie jest leczona – w skrajnych przypadkach prowadzi nawet do śmierci. Piszę to nie po to, żeby straszyć, ale bardziej podkreślić wagę tej sprawy.

Porozmawiaj ze swoim synem czy córką. Powiedz, że zależy ci na jej/ jego zdrowiu i zrobisz wszystko, żeby mu/ jej pomóc. A w tym wypadku oznacza to wdrożenie leczenia i stosowanie się do zaleceń specjalistów. Powiedz, że leczenie nie jest oznaką słabości, a wyrazem mądrego dbania o siebie.

Daj przykład swoją postawą – pokaż swoje zaangażowanie w leczenie syna/ córki. Skorzystajcie wspólnie z terapii rodzin. Zapisz się na grupę wsparcia dla rodziców nastolatków w kryzysie psychicznym lub na konsultacje wychowawcze do psychologa/ psychoterapeuty. Powiedz o tym swojemu dziecku („chcę wiedzieć, jak Ci pomóc i jak Cię mogę wspierać, dlatego korzystam z profesjonalnej pomocy również dla siebie”).

Nastolatek w depresji często czuje się przytłoczony własnymi emocjami, pogubiony, niepewny i samotny. Potrzebuje dorosłego, który przejmie odpowiedzialność, będzie sprawczy, wspierający i który nie zostawi go z tą chorobą. Nie idź za „nie chcę się leczyć” Twojego dziecka. Ono bardzo potrzebuje Ciebie i Twojej zdecydowanej, wspierającej reakcji w tej sprawie. Potrzebuje komunikatu „nie zostawię cię z tym samego/ samej, pomogę Ci”.

Nie ma czegoś takiego, jak dobry moment na mierzenie się z depresją swojego (nastoletniego) dziecka. Okres wakacyjny może stanowić zarówno trudność, jak i szansę na intensywniejsze zajęcie się zdrowiem psychicznym nastolatka. Pamiętaj, że nie ma „urlopu” od leczenia depresji – kontynuowanie terapii, utrzymywanie kontaktów z psychiatrą oraz zachęcanie do aktywności fizycznej i społecznej są bardzo istotne. Niemniej ważne jest bycie obecnym, zaangażowanym i gotowym do pomocy, pokazując swojemu dziecku, że nie jest w tej walce samotne.

Zdjęcie Justyny Rokuszewskiej - psycholożki i psychoterapeutki.

Nazywam się Justyna Rokuszewska.

Jestem psycholożką i psychoterapeutką. Specjalizuję się w pracy terapeutycznej z nastoletnimi dziewczętami oraz kobietami, zmagającymi się z lękiem, nadmiernym stresem, obniżonym nastrojem.
Prowadzę również konsultacje wychowawcze dla rodziców nastolatek oraz psychoterapię dla par/małżeństw w kryzysie rodzicielskim.